Załoga PROCAD RACING TEAM zajęła 3 miejsce na Nord Cup! Regaty odbyły się w niezwykle malowniczym miejscu: na wodach wokół Górek Zachodnich i w jednej z najnowocześniejszych marin w Polsce - Galion AZS Marina.
Komentarz kapitana załogi Tomasza Micewicza:
W Gdańsku południowo wschodni wiatr wytworzył ciekawe warunki do żeglowania. Komisja Regatowa ustawiała bardzo długą trasę z metą z wiatrem. Teoretycznie wszystko zagrało by zrobić jeszcze lepszy wynik jednak kilka rzeczy nie wystarczyło. Pierwsza jest taka, że po odprawie meteo jak to ujął Jacek "sfiksowałem" się na silny wiatr: mocno wygiąłem maszt, w wanty wrzuciłem z tensometru 34 (maksymalnie ile się daje), i niepotrzebnie jeździliśmy z przesuniętą pietą masztu. Ewidentnie zestaw nie jechał. Jak to się mówi w żargonie żeglarskim nie było jazdy. Dobrze że jej wystarczyło na pudło.
Po przedostatnim sobotnim wyścigu wpadam na super pomysł by przestawić co się da: szybka akcja przestawkowa lewa strona , prawa strona; poszła procedura a tu niespodzianka nie ma salingu: ten wypadł podczas przepinania want. Podpłynął RIB i w 1 minutę wsunęliśmy saling na miejsce ale niestety już było po starcie. Minuta po starcie oznacza, że jest pozamiatane a pomoc RIBa podczas procedury oznacza że powinniśmy się wycofać. Ciekawostką jest to że łódkę ustawiłem czerpiąc z notatki z Nord Cup z ubiegłego roku kiedy mieliśmy jazdę wybitną.
Analizując wyniki widać, że nasze miejsce nie jest przypadkiem i oddaje realną aktualną naszą formą. W sferze mentalnej również nie czułem łódki. Fakt że żeglowałem z głową na zewnątrz daleko poza akwenem odczuwała i załoga i ja. Jak na stan ustawienia łódki i głowy to cieszę z miejsca.
Trzeba czerpać od najlepszych. Russell Coutts powiedział podobno, że nie chodzi na odprawy meteo - zatem nie wolno tego więcej robić.
Żeglowaliśmy w składzie: Mateusz Sylwestrzak, Jacek Przybylak, Tomasz Micewicz